Sobotnie szaleństwa
Po męczącej nauce czas na relax. Chodzenie po sklepach i wydawanie pieniędzy niesamowicie polepszyło mi nastrój. Kilka nowych bluzeczek i para kolczyków w których się zakochałam wynagrodziły mi chwile spędzone nad książkami.
Kosti xoxo
No tak, nie ma to jak zakupy:) Niesamowicie poprawiają humor i relaksują:) Twoje łowy bardzo piękne, a kolczyki szczególnie przypadły mi do gustu:)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolczyki <3
OdpowiedzUsuńale świetne te koszulki :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne bluzki! : O
OdpowiedzUsuńpodobaja mi się te bluzki z tymi "ślizkimi" przodami. Mam jedna taką długą (ala tunika) tez z RE i w bershce również takie są :) fajne fajne
OdpowiedzUsuńCześć. Jestem Avalon.
OdpowiedzUsuńNa twojego bloga trafiłam przypadkiem i zafascynował mnie.
Zapraszam też do mnie i jeśli ci się spodoba to zaobserwuj. ;**
http://blog-avalon.blogspot.com
Bardzo ładne bluzeczki :]
OdpowiedzUsuń