Strony

środa, 19 kwietnia 2017

True Brown K


TRUE BROWN K



Dzisiejszy post poświęcę matowej pomadce Kylie Cosmetics w kolorze True Brown K. Dlaczego wybrałam właśnie ten odcień? 

Bardzo cenię sobie pomadki tej firmy - formuła jak i cały design towarzyszący tym produktom są conajmniej zachwycające. 

True Brown K to Eden z trzech kolorów z pierwszej seri kosmetyków Kylie Cosmetics. Prócz tego odcienia jako pierwsze można było zakupić jeszcze : Dolce K oraz Candy K. Wszystkie trzy posiadam w swojej kolekcji jednak to własnie True Brown K najmniej przypadł mi do gustu. 

(Dolce K, Candy K, True Brown K)


 Lipkit - Czyli zestaw 2 produktów do makijażu ust, oba o wykończeniu matowym. W tym urokliwym opakowaniu skrywa się matowa płynna pomadka oraz konturówka o identycznym odcieniu. 

Koszt zestawu to 29$ - ok. 120zł Nie jest to wygórowana kwota za pomadkę oraz konturówkę - w porównaniu do innych produktów tego typu. Niewątpliwie zestaw nie należy do produktów niższej półki, zarówno pod względem ceny jak i jakości. Od momentu kiedy pierwszy raz użyłam produktów do ust Kylie Cosmetics - nie kupiłam juz żadnej pomadki Mac - a były to moje ukochane pomadki. Tak jak wspomniałam cena nie przeraża dopóki nie doliczamy do tej kwoty ceny wysyłki tzn. 15$ ok. 60zł - 1/2 ceny produktu. Podnosi to cenę produktu znacząco. Polecam zakupy z koleżanką lub dwiema, aby zminimalizować wysokie koszta wysyłki. 



Kolor jest trwały i jego pigmentacja powala na kolana. Pomadka ma wspaniały zapach - a kredka jest idealnie dobrana. Kolor pomadki i kredki pokrywa się w 100%. Jednak nie przypadł mi do gustu.. Z jakich powodów? W sumie to tylko z jednego.. Odcień jest dla mnie zbyt ciemny. I to zdecydowanie zbyt ciemny. Według mnie na pewno nie jest to pomadka na codzień. Niestety też optycznie pomniejsza on usta. Trzeba idealnie obrysować kontury ust, aby uniknąć efektu przerysowania przy tak ciemnym kolorze. Bardzo ciężko mi się z nim pracuje. Po wyschnięciu, wprowadzanie jakichkolwiek poprawek jest niemal, że niemożliwe. Ciężko jest dobrać idealny odcień przez internet. Gdybym miała możliwość sprawdzenia koloru na żywo - nie zdecydowałabym się na zakup. Kilkukrotnie próbowałam przekonać się do True Brown K - nieskutecznie. Postanowiłam sprzedać lipkit i w jego miejsce kupić inny - zdecydowanie jaśniejszy. Był to mój drugi zakup na stronie Kylie Cosmetics. Po nim było ich jeszcze kilka. Złe dobranie koloru nie zniechęciło mnie do kolejnych zakupów. 


Jakis czas temu zakupiłam również podróbkę True Brown K. Chciałabyś zobaczyć porównanie oryginału do podróbki? Jeśli tak - koniecznie daj mi znac w komentarzu. :) 


Jeśli chciałabyś dowiedzieć się wiecej na temat kosmetyków Kylie, lub chciałabyś dołączyć do mojego kolejnego zamówienia napisz do mnie na: 
snapchat - @Kosti21
instagram - @magnificatne lub @koko__makeup
lub na DressCloud - Klik


Xoxo Kosti 


15 komentarzy:

  1. Kurde, no nam też nie bardzo spodobał się ten kolorek :) Ale dobrze, że przetestowałaś, bo jak to mówią, lepiej zaryzykować i przekonać się czy było warto, niż nie ryzykować i żałować :) Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Super kolor *.*

    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolorek nie mój absolutnie, ale inny jakaś czerwień jak najbardziej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam Kristen, Mary Jo K, 22, Leo oraz czekam teraz na Boujee :) Mogę zrobic post z czerwieniami i burgundami od Kylie <3

      Usuń
  4. Moja koleżanka ma ten odcień i zawsze od niej pożyczam ;) niestety w moim Rossmannie sa już wyprzedane

    OdpowiedzUsuń
  5. Powiem szczerze że w opakowaniu kolor wydawał mi się okropny, totalnie nie "wearable", a tymczasem na ustach wygląda super :)

    shizuko-ai.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. rzeczywiście inaczej prezentuje sie na ustach, nie jest jednak to to czego potrzebuje <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja z kolei stawiałabym na coś różowego, jakoś nie najlepiej się czuję w takich ciemnych brązach. Za to przyznam, że Tobie pasują :)

    OdpowiedzUsuń